Wszystko drożeje. Wystarczy raz w tygodniu zrobić zakupy spożywcze i zachować paragon, a po dwóch, trzech miesiącach, porównać go z aktualnym. Zresztą, rosnącej inflacji nikt nie próbuje przed nami ukrywać, tyle że ta oficjalna na poziomie pięciu procent z pewnością jest niedoszacowana. Oficjalne dane za wrzesień pokazały inflację na poziomie 5,9%, a dane za październik – 6,8%. Cóż, tylko wiedzieć i narzekać to zdecydowanie zbyt mało, bo może się okazać, że galopująca inflacja 2022 zostanie z nami na dłużej, dlatego najwyższa pora na działanie.
Jak uchronić się przed inflacją? Energia podrożała i drożeć będzie
To akurat naprawdę nie do uniknięcia w naszym pięknym kraju, w którym, kiedy był na to czas, rządzący całkowicie odpuścili sobie troskę o jakąkolwiek czystą energię, stawiając na tradycyjne kopalnie. Za ich strach przed strajkami górników, będziemy musieli zapłacić teraz wszyscy. Najwyższa pora na:
- znalezienie jak najtańszego dostawcy prądu,
- analiza kosztów instalacji fotowoltaicznej, a przede wszystkim na
- lekcje jak najbardziej efektywnego korzystania z prądu.
Instruktaż z obsługi urządzeń domowych to konieczność.
Sprawdź: Srebro inwestycyjne – czy warto inwestować w srebrne sztabki lub monety w 2022 roku?
Inflacja widoczna w cenach paliwa
Epoka tanich lotów odeszła do lamusa, bo wszyscy już wiedzą, że nie ma możliwości uniezależnienia się od paliw. Koszty transportu wzrosną i jest to po prostu nieuniknione. Nie tylko musimy nauczyć się inaczej organizować sobie wczasy, jeżdżąc nieco bliżej, być może korzystając z linii kolejowej, a na pewno transportu zbiorowego, a nie indywidualnego, ale też musimy nauczyć się radzić sobie bez auta na co dzień.
Niestety, będzie drogo, a oczywistym wyborem, jeśli planujesz zakup auta nowego powinna być hybryda, lub elektryk. Lada chwila będą o wiele modniejsze, a przede wszystkim tańsze od tych samochodów, które są piękne, ale mają wysokie spalanie. Podstawa twoich najbliższych działań: nie tylko dogadanie się z kolegą i jeżdżenie do pracy na zmianę, ale też opanowanie trudnej sztuki na rowerze czy hulajnodze. Wszystko, byle nie samochód.
Sprawdź: Pożyczki i kredyty pod zastaw auta online z możliwością użytkowania – na czym polegają?
Wyższe ceny żywności
Na wzrost cen żywności wpływ będą miały zmiany klimatyczne, ale też:
- wzrost kosztów pracy,
- wytwarzania i komplikacje produkcji,
- porwane łańcuchy dostaw, a ostatnio także i
- wysokie ceny nawozów oraz ich brak.
Na wzrost cen żywności, niestety zawsze wpływa wyższa cena paliw i energii. Szczególnie kosztowna jest produkcja mięsa, dlatego powoli przywykaj, że za kilka lat stanie się ono towarem luksusowym. Naucz się robić zakupy, korzystać z promocji, a przede wszystkim przetwarzać i przechowywać jedzenie, tak aby niczego nie marnować.
Sprawdź: Zalety oszczędzania w konkretnych walutach obcych – dolar, frank, euro
Wzrost kosztów pracy
Koszty pracy wzrosną, ponieważ pracowników na rynku jest coraz mniej i są coraz mniej efektywni. Dlatego zapomnij o siedzeniu cicho w kącie i walcz o podwyżkę. Nie zapominaj, że po prostu musisz, zarabiać dokładnie o tyle więcej niż wynosi inflacja, bo po prostu tylko to pozwoli ci na utrzymanie dokładnie tego samego poziomu życia. W innym przypadku z dnia na dzień tracisz.
Ucz się, dokształcaj i szukaj nowej pracy, na długo wcześniej niż stracisz dotychczasową. Korzystaj z tego, że rynek pracy jest chłonny i naucz się dbać o swoje finanse osobiste.
Sprawdź: Elastyczne kredyty konsumenckie – zalety kart kredytowych i limitów w koncie
Dodruk pieniądza sposobem na inflacyjne wychodzenie z długów
Pandemia koronawirusa stała się swoistym pretekstem dla rządów wielu krajów do uruchomienia drukarek z pieniędzmi. Nie inaczej stało się w Polsce, a kto raz zaznał tej przyjemności, ten szybko z niej nie zrezygnuje. Liczmy się z tym, że złotówek zacznie przybywać w obiegu, a te, które mamy na kontach oszczędnościowych wytracać będą moc nabywczą.
Pora na inwestowanie w złoto, lokowanie kapitału w sztuce i rozważenie inwestycji alternatywnych. Wszystko po to, aby zapewnić sobie spokojny sen na emeryturze, bo na tę z ZUS na pewno nie ma co liczyć.
Sprawdź: Obligacje państwowe, komunalne, korporacyjne – jak zacząć w nie inwestować?